Najważniejsze, aby dobrze podzielić ciasto na 3 części, polecam poradzić sobie wagą kuchenną.
Ciasto wyszło pyszne i leciutkie dzięki śnieżce. A przepis pochodzi ze zbiorów siostry Anastazji.
Składniki (blaszka 36x24 cm):
Ciasto:
25 dag masła / margaryny
6 jajek
25 dag cukru pudru
cukier waniliowy
20 dag mąki
1/2 łyżeczki amoniaku
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szklanki mielonych orzechów włoskich
2 łyżki kakao
Masa śnieżkowa:
1 galaretka czerwona + 1/2 szklanki wody
1 galaretka żółta + 1/2 szklanki wody
2 opakowania śnieżki
1 szklanka mleka
Sposób wykonania:
1. Miękką margarynę utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, dodawać kolejno żółtka cały czas mieszając. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i amoniakiem.
2. Na końcu dodać pianę z ubitych białek i całość delikatnie zamieszać.
3. Ciasto podzielić na 3 części, do jednej dodać orzechy, do drugiej kakao, a trzecią pozostawić czystą.
4. Ciasta wykładać do foremki i piec w 180 st. C przez 30 minut.
5. Zrobić śnieżki: każdą galaretkę rozpuścić w 1/2 szklanki gorącej wody, pozostawić do lekkiego stężenia. Jedno opakowanie śnieżki ubić z 1/2 szklanki mleka. Dodać 1 tężącą galaretkę. Tak samo postąpić z drugą śnieżką i galaretką.
6. Przełożyć ciasto (od dołu):
jasne ciasto - masa czerwona - ciasto orzechowe - masa żółta - ciasto kakaowe.
7. Na wierzch wyłożyć polewę (np. na żelatynie) i udekorować wedle uznania.
8. Ciasto schłodzić. Najlepiej smakuje na drugi dzień.
Smacznego!!!