Witajcie. Niedawno moje dzieci miały ochotę na racuchy. Nie miałam drożdży, ale w lodówce była jeszcze maślanka. Zrobiłam małe placuszki. Wyszły bardzo delikatne w smaku i zniknęły w mgnieniu oka.
Składniki:
1,5 szklanki maślanki
2 niepełne szklanki mąki
2-3 jajka
3-4 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki oleju
Sposób przygotowania:
1. Maślankę, cukier i jajka mieszamy razem (można za pomocą rózgi lub łyżki). Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy krótko do połączenia się składników.
2. Rozgrzewamy olej. Nakładamy po 1 łyżce ciasta i smażymy z obu stron na małym ogniu. Placuszki można smaży na suchej patelni lub z odrobiną oleju.
3. Podawać wedle uznania - z cukrem pudrem, dżemem, miodem, świeżymi owocami, polane sosem czekoladowym - u nas akurat były jabłka prażone z galaretką KLIK ;-) Placuszki są smaczne zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie, a umieszczę je w Galerii Czytelników!