Jeden z najpyszniejszych serników jaki robiłam! Przepis pochodzi ze zbiorów siostry Anastazji.
Składniki:
Ciasto:
4 szklanki mąki pszennej
20 dag margaryny (lub pół na pół ze smalcem)
4 jajka
niepełna szklanka cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kwaśna śmietana (tyle, ile zabierze ciasto)
szczypta soli
Masa serowa:
1 kg mielonego twarogu
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub 1 budyń
1/2 szklanki mleka
3 jajka
niepełna szklanka cukru kryształu
1/2 kostki masła
1 cukier waniliowy
Dodatkowo:
polewa kakaowa
Sposób przygotowania:
1. Mąkę z tłuszczem posiekać, dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto. Schować do lodówki na 30 minut, po czym wyjąć, podzielić na 3 części i upiec 3 placki (190 st C na złoty kolor).
2. Do garnka włożyć ser, dodać masło, jajka, cukier, cukier waniliowy. Wymieszać i podgrzać ciągle mieszając, aż masa będzie lejąca. Następnie dodać mleko wymieszane z mąką (lub budyniem) i wlać do sera. Wymieszać i zagotować, aż masa trochę zgęstnieje.
3. Ciepłą masą przełożyć kruche placki. Na wierzch wyłożyć polewę, udekorować.
4. Najlepiej smakuje na 2-3 dzień.
Smacznego!!!
Aniu, to chyba telepatia, bo ja właśnie wczoraj wieczorem wyciągnęłam przepis na sernik gotowany, ale ze starego zeszytu. Dopiero będę piekła w sobotę. Z tego przepisu nie robiłam, ale widzę, że też jest bardzo smaczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mi miło :)
UsuńA ja w zasadzie w Adwent już nic nie piekę - poza pierniczkami :)
Z pieczeniem czekam już do Świąt!
Pozdrawiam!
pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przekładańce, ależ mi smaka narobiłaś tym sernikiem :)
OdpowiedzUsuńTeż mam przepis na sernik gotowany, ale z mleka i śmietany. Przypomniałaś mi o nim. Kiedyś często go robiłam, a ostatnimi laty jakoś tak wyszedł z mojego repertuaru. Będę musiała poszukać w zeszycie i zrobić go na święta:)
OdpowiedzUsuńSernik wygląda apetycznie a przepis jest naprawdę ciekawy. Przeglądałam ostatnio przepisy siostry, ale ten musiałam przeoczyć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjak upiec 3 części placków ? każdy w innej blaszczce ? czy jak ?
OdpowiedzUsuńZagniatasz ciasto, dzielisz na 3 równe części, jedną część wykładasz na blaszkę, pieczesz, potem drugą, pieczesz i tak samo z ostatnią. Chyba, że dysponujesz naprawdę dużym piekarnikiem i 3 takimi samymi blachami to pieczesz wszystko za jednym zamachem.
Usuń