Składniki:
550 g mąki pszennej
4 łyżki cukru
1 jajko
25 g drożdży
1 cukier migdałowy
1 szklanka mleka
2 łyżki masła
szczypta soli
garść rodzynek wcześniej namoczonych w wodzie
Kruszonka:
2 łyżki mąki
1 łyżka masła
1 łyżka cukru
Dodatkowo:
jajko do posmarowania chałki
Sposób przygotowania:
1. Ciepłe mleko mieszamy z cukrem, drożdżami i jedną łyżką maki. Odstawiamy pod ściereczką do wyrośnięcia.
2. Masło, topimy i studzimy. Wszystkie składniki mieszamy i dodajemy wyrośnięty rozczyn. Ciasto miksujemy mikserem z hakami, aż zacznie odstawać do miski, a potem zagniatamy ręcznie. Dodajemy odsączone rodzynki i mieszamy. Odstawiamy ciasto na 30 minut do wyrośnięcia.
3. Gdy ciasto podwoi swoją objętość, lekko zagniatamy i dzielimy na 6 części, zaplatamy 2 warkocze na dwie chałki. Przekładamy do przygotowanych keksówek (posmarowanych masłem i obsypanych bułką tartą), przykrywamy ściereczką na 20 minut do wyrośnięcia.
4. Wyrośnięte chałki smarujemy jajkiem i posypujemy kruszonką.
5. Pieczemy w 180 st. C przez 30-40 minut do zrumienienia.
Smacznego!!!
uwielbiam chałkę:)
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty ;P
UsuńO sobie już nie wspomnę :)
UsuńI ja, i ja też się piszę:)
UsuńJak ja dawno nie jadłam chałki. A teraz właśnie piję kawę i chętnie poczęstowałabym się tej Twojej bo ...z rodzynkami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałki, migdałowa musiała być wyjątkowo pyszna :)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń