12 października 2016

Tort miętusek

Fajny lekki orzeźwiający tort :) Od dawna miałam chętkę przygotować masę budyniowo-miętową do ciasta, akurat nadarzyła się okazja i zamiast ciasta powstał tort.


Składniki:

Biszkopt:
5 jajek
2/3 szklanki cukru
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka kakao

Masa budyniowo-miętowa:
1 kostka masła (200g)
1 budyń śmietankowy (40g)
1,5 szklanki mleka
2 łyżki cukru
150 g miętowych landrynek
1/4 szklanki wody

Pianka miętowa:
1 torebka miętowej herbaty zaparzona w 3/4 szklanki wrzątku
1 galaretka agrestowa
200 ml śmietany 30%

Dodatkowo: 
tarta gorzka czekolada lub posypka czekoladowa
do nasączenia: słodka herbata miętowa lub zwykła herbata

Sposób wykonania:

1. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno, stopniowo dodawać cukier i po jednym żółtku. Dodać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao. Delikatnie wymieszać. Wyłożyć na tortownicę (u mnie o średnicy 26cm) i upiec w 180 st.C przez 30-40 minut. Całkowicie wystudzić. Przekroić na dwa blaty.
2. Landrynki przełożyć do rondla, zalać 1/4 szklanki wody, postawić na ogniu, mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia. Zaraz po przygotowaniu landrynek zrobić budyń, do gorącego budyniu dodać syrop miętowy i dokładnie wymieszać. Budyń przykryć folią, tak aby się stykała bezpośrednio z budyniem. Całkowicie wystudzić. Masło w temperaturze pokojowej ubić, dodawać partiami zimny budyń do uzyskania gładkiego kremu.
3. Herbatę miętową zagotować, wsypać galaretkę, wymieszać i odstawić do wystudzenia i lekkiego stężenia. Ubić śmietanę, wlać tężącą galaretkę i dokładnie wymieszać.
4. Przełożyć tort (od dołu):
biszkopt nasączony herbatą czarną lub miętową
masa budyniowo-miętowa (2-3 łyżki odłożyć do dekoracji)
biszkopt nasączony herbatą czarną lub miętową
pianka miętowa
Boki tortu posmarować pozostałym kremem budyniowo-miętowym. Tort ozdobić posypką czekoladową lub tartą gorzką czekoladą. Schłodzić.

Smacznego!!!


7 komentarzy:

  1. Świetny przepis. Lubię miętę. Chętnie zjadłabym kawałek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam jakiś czas temu tort miętowy... poezja smaku... ale mój był na bazie pastylek miętowych i kremówki. Twój jest na bazie masy budyniowej i landrynek, chyba znacznie tańszy, ale zapewne też smaczny. "Odgapię" od Ciebie i zrobię dla drugiej miłośniczki miętowych smaków w mej rodzinie, w niedalekiej już przyszłości, bo będzie okazja. Almanka

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda przepięknie! Jestem pewna, że tak samo pysznie smakuje... zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj upiekłam i moi najbliżsi bardzo zadowoleni a to przecież najważniejsze. Dziękuję za przepis. Następnym razem spróbuje zamiast landrynek miętowych użyć dropsow miętowych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że tort posmakował. Czekam na fotkę :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie, a umieszczę je w Galerii Czytelników!