Ciasteczka bardzo udane i naprawdę syte. Z powodzeniem można je zabrać do pracy na drugie śniadanie. Do tego kubeczek ulubionego jogurtu i posiłek gotowy ;-) Jak je przygotowywałam, to dosłownie na samych resztkach, które miałam w domu. Dlatego użyłam mniej płatków niż oryginale (bo tylko taką ilością dysponowałam) czy różnych mąk. Wyszły wyśmienite!
Składniki (wyszło mi 18 sztuk):
1 czubata szklanka płatków owsianych (miałam też trochę żytnich to dodałam) - w oryginale 2 szklanki
1 szklanka łuskanego słonecznika
1/2 szklanki mąki ( dałam pół na pół pszenną i żytnią)
1/2 kostki miękkiego masła
2 jajka
3 łyżki miodu
1 łyżeczka proszku do pieczenia:
Sposób wykonania:
1. Wszystkie składniki wymieszać łyżką lub ręką. Formować kulki o średnicy 5cm mokrymi rękoma.
2. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
3. Piec w 180 st.C przez 20-25 minut. Wystudzić na kratce.
Smacznego!!!
Źródło: Ania gotuje
Smakowicie. Uwielbiam wypieki z dodatkiem płatków owsianych.
OdpowiedzUsuńPyszne ciasteczka! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuń