Sezon na jabłka w pełni. Zapraszam na pyszne drożdżówki, w sam raz do pracy, na śniadanie, do kubka kakao lub z czymkolwiek wolicie :)
Składniki:
Ciasto:
pół kg mąki
2 jajka
50 g drożdży
pół szklanki cukru pudru
1 czubata łyżka margaryny lub masła
1 szklanka mleka
szczypta soli
Nadzienie:
3-4 jabłka pokrojone w kostkę
1 łyżeczka cynamonu
1-2 łyżki cukru
Kruszonka:
6 dag mąki
3 dag cukru pudru
3 dag masła
+jajko do posmarowania bułeczek
Sposób przygotowania:
1.
W misce drożdże rozcieramy z łyżką cukru pudru i łyżką mąki. Mieszamy
je z ciepłym mlekiem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do
wyrośnięcia.
2. Jajka ubijamy mikserem z cukrem pudrem.
3.
Do miski z wyrośniętym rozczynem dodajemy mąkę i sól, mieszamy
drewnianą łyżką, następnie dodajemy jajka z cukrem i roztopioną letnią
margarynę, mieszamy i wyrabiamy ciasto, aż zacznie odchodzić od ręki
(ok.10 minut). Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia.
4. Pokrojone jabłka mieszamy z cynamonem i cukrem. Odstawiamy, by puściły sok. Nadmiar odlewamy.
5. Kiedy
ciasto podrośnie, odrywamy po niewielkim kawałku, rozpłaszczamy w
dłoniach , nakładamy ok. 1 łyżkę farszu i starannie zlepiamy. Jeśli
ciasto się lepi do rąk to smarujemy ręce odrobiną oleju. Bułki układamy
na wytłuszczonej blaszce (u mnie na papierze do pieczenia). Przykrywamy
ściereczką, by bułki podrosły. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do
180 st. C. Bułeczki smarujemy rozmieszanym jajkiem.
6. Składniki kruszonki dokładnie mieszamy, posypujemy bułeczki.
7. Bułeczki pieczemy do zrumienienia w 180 st. C.
Smacznego!!!
Aż czuję ich zapach, takie bułeczki to jest to, co uwielbiam...
OdpowiedzUsuńDomowe najlepsze, a z jabłkami pyszne... jesienne :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie Asiu - jesień nadeszła, a u mnie jesień pachnie cynamonem!
UsuńAniu kusisz bardzo tymi drożdżówkami,a jeszcze z jabłkami-pychota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję!
UsuńPrzyznam, że najbardziej drożdżowe wypieki lubię robić jesienią :)
jabłuszka i cynamon... pycha!
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam jak musiały cudownie smakować a jak pachnieć:)
OdpowiedzUsuńKobieto nie wprowadzaj ludzi w błąd swoimi przepisami. Nie wiem skąd ty to bierzesz. To ciasto nie nadaje się na żadne drożdżówki. To ciasto z twojego przepisu do niczego się nie nadaje tylko do śmieci. Co druga pisze kulinarnego bloga, a gówno się zna. Nawet podstaw nie zna.
OdpowiedzUsuńNikogo nie wprowadzam w błąd! Ciasto jest WIELOKROTNIE sprawdzone! Jeśli komuś nie wyszło, to nie od razu jest wina przepisu, z drożdżami różnie bywa. A skoro, cytuję: "Co druga pisze kulinarnego bloga, a gówno się zna" to odradzam zaglądanie na blogi kulinarne - lepiej zajrzyj do specjalistów typu Gessler czy Sowa i gotuje według ich przepisów. A ludziom, którzy swoją pasją i SPRAWDZONYMI przepisami dzielą się z innymi na blogach daj spokój!!!
UsuńWyszły super! Robiłam na niedzielne popołudnie, polecam!
OdpowiedzUsuńEwka