6 sierpnia 2012

Grzanki ziołowe

Chleb nam trochę sczerstwiał... Aby go nie marnować postanowiłam poszukać jakiegoś fajnego sposobu na jego "utylizację". I znalazłam. Grzaneczki wyszły super. Można je wykorzystać do sałatek i zup, a przechowujemy je w szczelnym opakowaniu, np. słoiku lub pojemniku plastikowym. Przepis cytuję za autorką.


Składniki:

chleb - najlepiej czerstwy (pszenny lub razowy)
czosnek suszony
bazylia
oregano
oliwa lub olej
papryka
słodka w proszku

Sposób przygotowania:

1. Kromki chleba kroimy w kosteczkę. Pokrojone kawałki chleba wrzucamy do miski partiami.
2. Każdą partię chleba skrapiamy olejem (lub oliwą), posypujemy suszonym czosnkiem, bazylią, oregano i papryką.
3. Po przełożeniu całego chleba mieszamy wszystko delikatnie w misce za pomocą drewnianej łyżki.
4. Całość przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do ok. 100-150 stopni na pół godziny. W trakcie pieczenia sprawdzamy, czy grzanki równomiernie się suszą, w razie potrzeby możemy je przemieszać.
5. Po wyjęciu grzanki są gotowe do jedzenia. Można je przechowywać w domu przez kilka miesięcy. Ważne, żeby trzymać je w suchym pojemniku.


Smacznego :) 

Źródło: Wielkie żarcie

2 komentarze:

  1. Niedawno również robiłam takie grzaneczki i mogę potwierdzić - są pycha ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ziołowych grzanek jeszcze nie robiłam, super pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie, a umieszczę je w Galerii Czytelników!