20 września 2014

Naleśniki z tartym jabłkiem

To są naleśniki bez nadzienia, ale za to w cieście są tarte jabłka. Są bardzo pyszne i smakiem przypominają racuszki.


Składniki:

1 szklanka mąki
1 szklanka mleka
1 szklanka wody
szczypta soli
1 łyżka cukru pudru
aromat waniliowy
cynamon
2 jajka
2-3 jabłka
sok z cytryny

Sposób przygotowania:

1. Składniki na naleśniki miksujemy na gładko, odstawiamy na 10 minut.
2. W międzyczasie obieramy jabłka, ścieramy na tarce jarzynowej. Skrapiamy sokiem z cytryny.
3. Jabłka dodajemy do ciasta, mieszamy.
4. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, smażymy grubsze naleśniki z obu stron.
5. Gotowe zwijamy w rulon i oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!!!

9 komentarzy:

  1. z jabłkami? świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać że brzmi apetycznie. Będę musiał wypróbować ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam, trochę po swojemu, ale główne składniki jak u Ani. Mąki dałam więcej, bo 1,5 szklanki /ciasto było baaardzo rzadkie/, wodę lekko gazowaną, no i szczyptę proszku do pieczenia - zawsze daję szczyptę proszku do naleśników /są puszyste/. W sumie wyszły bardzo smacznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. O fajny pomysł, że jabłko jest w cieście i nie trzeba robić osobnego nadzienia- wykorzystam na śniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Probowalem ale cos mi nie wyszlo bo ten nalesnik po prostu nie chcial sie pieczec. Na zewnatrz to sie usmazyl ale w srodku zostal jak wapno. Moze sposob tarkowania jablek albo moze cos brakuje. Bardzo trudno, mowic prawie nie mozliwe, bylo jego obrocic zeby smazyc z drugiej strony. Ja tarkowalem jablka na cienkie paseczki, moze 1-1,5 cm dlugie is 3-4 mm szerokie, to znaczy na tarce jarzynowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka szkoda, że nie wyszło, dziwne... bo mi zawsze wychodzą. Też trę jabłka na tarce jarzynowej. Smażę zawsze na dobrze rozgrzanej patelni, nie mam też problemów z odwróceniem naleśników na drugą stronę. Mam nadzieję, że następnym razem się uda - o ile się całkowicie nie zniechęciłes... Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Dziekuje za odpowiedz. Podczas weekend odwazylem sie jeszcze raz zprobowac ale zrobilem kilka zmian. Najwazniejsze jest to ze smarzylem te nalesniki jak gdyby placki a nie nalesniki. Wytlumacze: jak smarze proste nalesniki to ja tylko tluszcz daje na patelnie przed smarzeniem pierwszego nalesnika a potem juz nic by nastepne nalesniki sie nie przyklejaja juz potem. Ale, zeby smarzyc te "nalesniki" to je smarzylem jak placki I troche tluszczu dawalem przed kazdym nalesnikiem. Druga zmiana: jablko tarkowane wlozylem do miseczki osobno I pokropilem sokiem cytryny I jedna lyzke cukru, pomieszlem is odstawilem na 10 minut. Potem, tarte jablko przesadzilem przes sitko zeby sie pozbyc souk i dopiero wtedy zmieszalem z ciastem. Trzecia zmiana: jak wylalem ciasto na patelnie to dluzej pozwalalem zeby sie zmarzylo, tak prawie zeby bylo suche na wierzchu, zanim sie odwarzylem przewrocic na druga strone. Wtedy sie nie przerywal i dawal sie przerzucic. Nie bylo tak grozno zeby sie spalil bo tak duzo jest wilgoci w tym ciascie ze trudno jest zeby sie przypalil. Wtedy w srodku byl usmarzony a nie surowy. Wszystkim smakowaly!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłam pierwszy raz - dobre, o wiele lepsze niż tradycyjne naleśniki (nie dałam cynamonu, nie lubimy).

    Zrobiłam też racuchy z jabłkami, ale nie smakowały nam, zdecydowanie bardziej wolimy naleśniki z jabłkami.


    OdpowiedzUsuń
  8. Robię podobnie,jednakże u mnie są to małe ,takie jakby placuszki a nie duże naleśniki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie, a umieszczę je w Galerii Czytelników!