Suszona zieleninka to fajny dodatek do zup. Moją ulubioną jest seler ze względu na swój aromat. Oprócz wersji suszonej, posiadam też świeżą mrożoną natkę selera.
Składniki:
nać selera
Sposób wykonania:
Seler płuczemy w wodzie suszymy, siekamy. Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem. Luźno rozkładamy. Blaszkę pozostawiamy w ciepłym, przewiewnym i miejscu. Co jakiś czas musimy przemieszać selera, by się równomiernie wysuszył. Suchy seler przechowujemy w słoiku lub innym szczelnym naczyniu. Można też ususzyć selera na niedużym słońcu.
Takiego selera używam głównie do zup. W podobny sposób można wysuszyć natkę pietruszki, koperku i innych zieleninek :)
Bardzo ciekawy przepis, wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńlekcjewkuchni.blogspot.com
Bardzo dobry pomysł na zioła, natki. Ja też suszę co się da. A potem...jak znalazł. Jest zawsze pod ręka i to z domowej spiżarni :)
OdpowiedzUsuńpomysł super!
OdpowiedzUsuńFajny sposób na domową suszoną natkę ! :)
OdpowiedzUsuńNie należy suszyć "zieleniny" na słońcu, traci kolor.
OdpowiedzUsuńWarto zrobić!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, zawsze się zastanawiałam co mogę zrobić z nadmiarem selerowej naci.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł! na pewno wykorzystam go w swojej kuchni. Przypadkiem wpadłam na Twojego bloga i korzystam ciągle z Twoich przepisów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karola
Dziekuje Karola. Zapraszam jak najczęściej:-) pozdrawiam!
Usuń