Składniki:
Ciasto (24x28cm):
2,5 szklanki mąki
4 żółtka
1 kostka masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 łyżki cukru pudru
Brzoskwinie:
4 duże brzoskwinie
1 łyżka cukru
1/2 opakowania galaretki (np. brzoskwiniowej lub morelowej)
Pianka:
4 białka
4 łyżki cukru
szczypta soli
Sposób przygotowania:
1. Ciasto zagnieść i schłodzić przez 1 godzinę.
2. Nieobrane brzoskwinie umyć, pokroić w kostkę, smażyć w rondelku, aż część soku odparuje. Dodać cukier, a potem galaretkę.
3. Ciasto podzielić na 1/3 i 2/3. Mniejszą włożyć do zamrażarki.
4. Większą częścią ciasta wyłożyć blaszkę i brzegi. Podpiec w piekarniku 10-15 minut.
5. Ubić białka z solą i cukrem na sztywno.
6. Na podpieczone ciasto wyłożyć brzoskwinie, potem pianę i zetrzeć zamrożone ciasto na wierzch. Całość piec w 170-180 st. C przez 30-40 minut do zrumienienia wierzchu.
Smacznego!!!
Źródło: Agata gotuje
Anulko, jakie smaczne ciasto- podobne do skubańca. Z brzoskwiniami nie robiłam, a wiem, że z tymi owocami na pewno jest bardzo dobre. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego weekendu z Mężem i córeczką- bez teściowej- ha, ha.
Piękne ciasto musi być pyszne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do konkursu u mnie.
No, no, teściowe też są fajne!!!!!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak :)
UsuńPozdrawiam!
Wygląda niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuńPyszności pięknie wyglądające:))
OdpowiedzUsuńPyszności.
OdpowiedzUsuńA czy można użyć brzoskwiń z puszki?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale myślę, że wyjdzie. Dałabym wtedy całą galaretkę zamiast połowy, bo takie z puszki są bardziej soczyste.
UsuńJuż mi ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńWygląda mega. Smakuje z pewnością jeszcze lepiej...:)