Składniki:
Ciasto kruche:
30 dag mąki pszennej
4 żółtka
1 kostka margaryny
1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki amoniaku
Masa jabłkowa:
1 kg jabłek
2 galaretki pomarańczowe
1 łyżka masła
Masa orzechowa:
1 kostka masła
20 dag orzechów mielonych
1 szklanka mleka
3 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
polewa kakaowa
duża paczka herbatników
Sposób przygotowania:
1. Z podanych składników na kruche ciasto, zagniatamy ciasto. Dzielimy na dwie połowy, wykładamy jednakowe blaszki i pieczemy w 180 st. C do zrumienienia.
2. Robimy masę jabłkową: obrane jabłka ścieramy na tarce jarzynowej, w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy jabłka i chwilę dusimy. Wsypujemy suche galaretki i smażymy kilka minut bez przykrycia.
3. Robimy masę orzechową: Mleko zagotowujemy, wsypujemy orzechy i mieszamy. Studzimy. Masło ucieramy z cukrem pudrem i stopniowo dodajemy zimne orzechy.
4. Przekładamy ciasto od dołu:
ciasto kruche-masa jabłkowa-ciasto kruche-masa orzechowe-herbatniki-polewa
5. Można też pominąć warstwę herbatników i bezpośrednio na masę orzechową wylać polewę. Udekorować wedle uznania. Ja użyłam mielonych orzechów.
Smacznego!!!
*Ciasto robiłam w blaszce 24x36cm.
Prezentuje się pięknie:) ależ smaka mam na ciacho
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda pysznie. Wpasowuje się w aktualną akcję przepisów siostry Anastazji:)
OdpowiedzUsuńPewnie tak! Lubię receptury siostry Anastazji.
Usuńślicznie się prezentuje chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńPolecam - ciasto wszystkim smakowało!
UsuńWygląda bardzo apetycznie, lubię takie wielowarstwowe ciasta, choć może bardziej lubię je jeść niż robić :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkasia
notatnikkulinarny.blogspot.com
Wbrew pozorom to ciasto nie jest wcale pracochłonne :)
Usuńwygląda bajecznie ;D
OdpowiedzUsuńI tak smakuje! :)
UsuńAniu fajnie wygląda :)) kruszynki jeszcze nie jadłam, chociaż robie w podobnych wersjach jabłeczniki. Muszę kiedyś wypróbować przepis siostry Anastazji, na pewno rewelacja!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuje za dodanie się do mojej jabłuszkowej akcji,
Olinka - Smakowy Raj
Ojej jak one wygląda zachęcająco mniam...
OdpowiedzUsuńja robiłam podobne 3 lata temu, i pamiętam, że było bardzo dobre, a jakie słodkie, u mnie pod nazwą Niebiański przysmak http://magicznakuchnia.blox.pl/2010/03/Niebianski-przysmak.html
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Brysssko Twój niebiański przysmak jest bardzo podobny! Podoba mi się Twoja wersja :) Piszę u siebie, bo u Ciebie nie mogę dodawać komentarzy - nie mam konta na bloxie...
UsuńWitam! Ciasto zrobione...Struktura ciasta super. Placki przyjemnie chrupią w zębach,ale troszkę nie pasuje mi tu pomarańczowy smak galaretki, następnym razem spróbuję z brzoskwiniową i do polewy dolożę więcej cukru. Pzdr!
OdpowiedzUsuńFajnie, że ciasto smakowało. Galaretek oczywiście można użyć wedle uznania, nawet niekoniecznie pomarańczowych, ale i w innych smakach i kolorach.
UsuńPozdrawiam!
Witam ciasto super przepis mam od 35 lat tylko nazwa inna u mnie nosi nazwe ,,niebo w gebie''.Polecam wszystkim łasuchom orzechowych smaków Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam i o tej nazwie :)
UsuńPozdrawiam!
Moje uluuubione. U mnie w domu znane jako ,,niebo w gębie,, ;) Nazwa idealna .
OdpowiedzUsuńA jakie orzechy wloskie czy laskowe?
OdpowiedzUsuńUżyłam włoskich orzechów.
UsuńDziekuje
Usuń