Chrust, faworki, chruściki czy chrustek to jedne z najbardziej lubianych ciastek karnawałowych. Tajemnicą ich kruchości jest dokładne zbicie ciasta. Można też ciasto rozwałkować, złożyć na pół, znów rozwałkować, złożyć i tak czynność powtarzać przez 10-15 minut. Swoje ciasto przygotowałam właśnie drugim sposobem i faworki wyszły idealne, kruchutkie, z dużą ilością bąbelków :)
Składniki:
- 250 g mąki
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- 3 żółtka
- 1 jajko
- 1 łyżka octu lub spirytusu
dodatkowo:
- olej lub smalec do smażenia
- cukier puder do posypania
Sposób wykonania:
1. Składniki na ciasto umieścić w misce i zagnieść. Ciasto będzie zwarte i twardawe, ale takie ma być.
2. Ciasto zwinąć w kulę i je napowietrzyć. Można zrobić to na dwa sposoby, jak wspomniałam wcześniej. Albo zbić porządnie wałkiem, albo ciasto rozwałkować, złożyć na pół, znów rozwałkować, złożyć i tak czynność powtarzać przez 10-15 minut.
3. Ciasto cieniutko rozwałkować lekko podsypując mąką. Radełkiem lub nożem wyciąć prostokątne paski, w każdym zrobić nacięcie i przez nie przewinąć jeden koniec ciasta.
4. Na głębokiej patelni rozgrzać olej lub smalec. Smażyć po kilka faworków z obu stron na złoto. Odsączyć na papierze kuchennym. Obficie posypać cukrem pudrem.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie, a umieszczę je w Galerii Czytelników!