4 marca 2014

Domowy paprykarz szczeciński

Teraz kupny paprykarz smakuje zupełnie inaczej niż kilka lat temu. Dlatego spróbowałam zrobić taki własnej domowej roboty - polecam! Nie będziecie zawiedzeni :)


Składniki:

1 wędzona makrela
50 g ryżu
1 marchewka
1 cebula
koncentrat pomidorowy - ilość do smaku
słodka papryka - ilość do smaku
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
sól, pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

1. Ryż gotujemy do miękkości w lekko osolonym wrzątku. Studzimy.
2. Dokładnie oczyszczamy rybę z ości.
3. Cebulę drobno siekamy.
4. Obraną marchewkę ścieramy na tarce jarzynowej.
5. Cebulę dusimy na niewielkiej ilości oleju, dodajemy marchewkę, liść laurowy i ziele angielskie. Dusimy.
6. Dodajemy przyprawy i koncentrat pomidorowy.
7. Do lekko przestudzonych warzyw dodajemy ryż i rybę. Dokładnie mieszamy i w razie potrzeby doprawiamy do smaku.

Smacznego!!!

Źródło: Gotowanie z pasją

10 komentarzy:

  1. domowy najlepszy, tez ostatnio zrobiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno lepszy niż ze sklepu! To co teraz się kupuje, nie przypomina wcale tego smaku sprzed 20 lat. Wtedy to była jakaś ryba, a teraz nie wiadomo co :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I naprawdę smakuje jak 25 lat temu? Ach, wiele bym dała za tamten smak...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypróbuję:) Teraz, w okresie wielkopostnym, to bardzo przydatny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu ja nie widziałam tego przepisu, coś przegapiłam. Jutro robię. Pamiętam doskonale ten smak, ale nie kupuję, bo jak pisałaś "smakuje zupełnie inaczej', a raczej nie smakuje w ogóle.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, polecam! Można do niego dodać również trochę pieczarek!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Skorzystałam z tego przepisu, lecz zamiast makreli dałam tuńczyka w sosie własnym. Piszę tak informacyjnie, że wychodzi pyszny :) Z makrelą też zrobię :)
    Dzięki za inspirację, pozdrawiam, Aneta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informacje :) Cieszę się, że paprykarz smakuje. Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Z makrelą też zrobiłam i też jest pyszny i o wiele bardziej "smarowny", co pewnie wynika z konsystencji makreli. Fajnie jest pokombinować :)
    Pozdrawiam, Aneta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie, a umieszczę je w Galerii Czytelników!