Witajcie. Dziś alkohol wysokoprocentowy. Sezon na śliwki w pełni, więc polecam zrobić śliwowicę. Jej kolor będzie w dużej mierze zależał od samych śliwek. Ja swoją robiłam w ubiegłym roku pod koniec września, użyłam śliwek węgierek. Jest to trunek, który wymaga długiego leżakowania, ale warto czekać. Na jesienno-zimowe zimne wieczory będzie świetnie rozgrzewać.
Składniki:
Sposób wykonania:
1. Umyte śliwki przepołowić, wyjąć pestki.
2. Owoce włożyć do dużego słoja, zalać wódką i spirytusem, odstawić na 4-5 tygodni.
3. Po tym czasie zlać alkohol, a owoce zasypać cukrem. Odstawić na kolejne 4 tygodnie. W międzyczasie potrząchać słojem, by cukier się rozpuścił.
4. Odlać syrop, wymieszać ze zlanym wcześniej alkoholem.Odstawić do leżakowania. Po miesiącu można przefiltrować, rozlać do butelek i ponownie odstawić, najlepiej na kilka miesięcy.
5. Śliwek nie wyrzucam. Przekładam do słoika, zakręcam i przechowuję w lodówce. Mogą stać naprawdę długo i można je wykorzystać do deserów i ciast dla dorosłych.
Na zdrówko!
Źródło: eksplozjasmaku.es
A jak długo zajęło ci zrobienie całego procesu?
OdpowiedzUsuńCałość, razem z leżakowaniem to minimum pół roku.
Usuń