Winogrona powoli dojrzewają. Jeszcze trochę i będzie można zabrać się za przetwory, wina czy nalewki z tych owoców. W ubiegłym roku zrobiłam dwie nalewki, jedną z jasnych (KLIK), a drugą z ciemnych winogron. Dziś przepis na tą drugą. Jest bardzo aromatyczna w smaku i mocniejsza, bo na spirytusie. Pamiętajmy, że najlepsze do tych nalewek są zwykłe ogrodowe odmiany winogron, a nie te z hipermarketów.
Składniki:
1 kg dojrzałych ciemnych winogron
700 ml spirytusu
300 ml przegotowanej i ostudzonej wody
50 dag cukru
6 goździków
1 laska wanilii
Sposób wykonania:
1. Owoce płuczemy, osuszamy, rozgniatamy tłuczkiem i przekładamy do słoja. Dodajemy goździki i laskę wanilii przekrojoną wzdłuż na dwie części.
2. Spirytus mieszamy z przegotowaną i ostudzoną wodą, zalewamy owoce. Zamykamy szczelnie słój i odstawiamy w ciemne miejsce na 4-6 tygodni. U mnie słój stał zamknięty w barku :)
3. Po tym czasie zlewamy alkohol, a owoce zasypujemy cukrem. Mieszamy, aby cukier się rozpuścił i znów odstawiamy słój na 10-12 dni, aby winogrona oddały resztę soku i alkoholu. Następnie zlewamy syrop, mieszamy z wcześniej odlanym alkoholem i całość filtrujemy (filtruję przez filtr do kawy). Nalewkę rozlewamy do butelek, odstawiamy na 3 miesiące do piwnicy, aż smak się zharmonizuje i wyrówna.
Na zdrowie!
Źródło: Topika
No niestety, sklepowe winogrona są łatwo dostępne i dobre w smaku, ale niestety, nie bardzo nadają się na nalewkę czy wino. Więc jak tylko mamy dojście do odmian "przerobowych" to po prostu trzeba skorzystać. Nalewka jak widać, ma piękny kolor i jest bardzo prosta w wykonaniu. Z winem jest trochę więcej zachodu, ale warto się poświęcić i zrobił mały zapas : ) No a przepis na nalewkę praktycznie podręcznikowy, prosty i najlepszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie, gdzieś czytałam, że te sklepowe winogrona zamiast oddać swój sok i aromat chłoną alkohol i tyle... Ale takie swojskie winogrono jest dostępne na targowiskach przynajmniej u nas na Podkarpaciu. Mam to szczęście, że i tata i teściu mają swoje winogrona. Chociaż w tym roku obydwaj nastawiają się na produkcję wina. Pozdrawiam
UsuńMój dziadek robił takie domowe nalewki. Nie próbowałam ich, bo wtedy byłam jeszcze dzieckiem ale rodzice i wujkowie się nimi zachwycali.
OdpowiedzUsuńIle nalewki wychodzi z takiej ilości składników? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoś koło 1,5 litra, ale dokładnie nie pamiętam.
UsuńKusi i to bardzo :) niestety po próbie zrobienia likieru truskawkowego, który spleśniał boję się próbować z innymi owocami.
OdpowiedzUsuńOhh kusi. Chyba czas, żebym przetestowała;)
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze nigdy likieru z ciemnych winogron :) Muszę spróbować bo mamy sezon własnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie własne odmiany winogron są najlepsze. Polecam naleweczkę i pozdrawiam :)
UsuńPiękny kolor! :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam filtra do kawy, przez co innego bym mogła to wykonać?
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze tak. Mozna przefiltrowac przez kilkukrotnie zlozona gaze lub bialy recznik kuchenny - papierowy.
UsuńCzy zamiast spirytusu moze byc wodka?
OdpowiedzUsuńHmm. Pewnie i mozna. Mysle, ze nalezaloby nie dodawac wody, a w jej miejsce dolac jeszcze wodki.
Usuń