W tym roku córcia zażyczyła sobie na swoje urodziny tort z truskawkami. No i zrobiłam. Początkowo miał wyglądać trochę inaczej, ale że biszkopt kakaowy całkiem ładnie urósł, to już nie piekłam kolejnego. Inspiracją do tego tortu było jedno z ciast siostry Anastazji, które pewnie kiedyś upiekę :) Ta uproszczona wersja w formie tortu była bardzo udana.
Składniki (na tortownicę o średnicy 23 cm):
Biszkopt:
3 jajka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2-3 łyżeczki kakao
6 łyżek cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem budyniowy:
1,5 szklanki mleka
2 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 budyń waniliowy
1/2 kostki masła
Truskawki:
350 g truskawek (mogą być mrożone)
2 galaretki truskawkowe
400 ml wrzątku
Dodatkowo:
okrągłe biszkopty
dowolne dekoracje
mocny wystudzony napar herbaty do nasączenia biszkoptów
Sposób wykonania:
1. Biszkopt: żółtka oddzielić od białek, białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodać cukier, ubić, dodawać kolejno żółtka, przesianą mąkę i proszek. Ciasto wylać do tortownicy i piec w 180 st.C przez 30-40 minut. Całkowicie wystudzić. Przekroić na dwa blaty.
2. Krem: Szklankę mleka zagotować z cukrami, w pozostałej części mleka rozpuścić proszek budyniowy. Wlać na gotujące się mleko i gotować mieszając jednocześnie do momentu, aż zgęstnieje. Pozostawić budyń do wystudzenia. Masło w temperaturze pokojowej utrzeć, stopniowo dodawać wystudzony budyń.
3. Truskawki: truskawki odmrozić, zmiksować. Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie, przestudzić i dodać do truskawek. Całość odstawić do lekkiego stężenia.
4. Składamy ciasto (odłożyć trochę kremu budyniowego i truskawek do dekoracji): biszkopt nasączony herbatą, część kremu budyniowego, część truskawek, okrągłe biszkopty, część truskawek. Kiedy truskawki stężeją wyłożyć krem budyniowy i przykryć biszkoptem. Lekko nasączyć. Ciasto udekorować wedle uznania: u mnie truskawkowa warstwa na wierzchu, krem budyniowy po bokach obsypany kolorową posypką.
5. Tort schłodzić.
Smacznego!!!
świetny pomysł na tort i piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękny tort! Córcia musiała być dumna z Mamy:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak!
UsuńŚwietny tort. Bardzo lubię takie z owocami. Aż ślina cieknie na sam widok :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda! Córeczka z pewnością była zachwycona :)
OdpowiedzUsuńTak, najbardziej mnie cieszy to, że jej przede wszystkim smakował, bo zajadała aż jej się uszy trzęsły :)
UsuńLekki i truskawkowy - nie dziwi nas,że smakował córeczce:) my też takie lubimy:)
OdpowiedzUsuńmnie też się podoba, szkoda, że moja córcia nie lubi truskawek; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam a czy do ciasta nie dodaje się kakao bo u Pani takie brązowe wyszło ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak oczywiście. Umknęło mi. Dziękuję za czujność i pozdrawiam!
Usuń