Miałam słoiczek mrożonych białek w zamrażarce, więc zrobiłam popularne ciasteczka z kokosem.
Składniki:
6-7 białek
szczypta soli
300 g wiórków kokosowych
280 g cukru
1 cukier waniliowy
kilka kropel aromatu migdałowego
szczypta cynamonu
Sposób wykonania:
1. Białka ubijamy na sztywno z dodatkiem szczypty soli. Wsypujemy partiami cukier i cukier waniliowy, ubijamy, aż cukier się rozpuści. Masa powinna być sztywna i lśniąca.
2. Na koniec dodajemy kokos, cynamon i olejek i delikatnie mieszamy.
3. Za pomocą dwóch łyżek nakładamy okrągłe porcje masy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Kokosanki nie powinny być grubsze niż 1 cm.
4. Pieczemy w 140-150 st. C. Powinny być raczej jasne, niż złote. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia.
5. Powinny wyjść chrupkie z zewnątrz, a w środku miękkie.
Smacznego!
Źródło: Wielkie żarcie
Dawno ich nie jadłam, smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos a kokosanki to mogłabym wcinać kilogramami :)
OdpowiedzUsuńKokosanki to moje ulubione ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, że mi przypomniałaś o tych ciastkach- też je bardzo lubię. W zamrażarce po świętach białek ci u mnie dostatek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Twoje maluszki. Szkoda, że u mnie jest tylko jeden wnusio, a byłoby tak wesoło. "Zazdraszczam" ich Babciom.
Proszę bardzo :)
UsuńDziękujemy za pozdrowienia i również pozdrawiamy!
Życzę aby marzenie o kolejnym wnuku (lub wnusi) spełniło się jeszcze w tym roku!
Uwielbiam kokosanki! No i świetny pomysł na wykorzystanie białek, pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńó\Również pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Usuń