Co roku przynajmniej raz w sezonie piekę ciasto z truskawkami. Tym razem chciałam, żeby było lekko i szybko. Wzorowałam się nas jednym z przepisów siostry Anastazji, użyłam jednak połowę mniej jogurtu oraz pominęłam warstwę z galaretką truskawkową. Wyszło naprawdę pyszne ciasto. Sami spróbujcie!
1 łyżka kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 duże kubki jogurtu naturalnego
4 łyżki cukru pudru
4 łyżeczki żelatyny
2 galaretki agrestowe + 500 ml wody
truskawki
Sposób wykonania:
1. Zrobić biszkopt: białka ubić ze szczyptą soli, stopniowo dodawać
cukier, a potem żółtka. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do
pieczenia i kakao, a na koniec łyżkę oleju. Piec w 170
st.C przez 30 minut.
2. Jogurt przełożyć do miski, dodać cukier puder i wymieszać. W
niewielkiej ilości gorącej wody dokładnie rozpuścić żelatynę. Do
żelatyny dodać łyżkę jogurtu, wymieszać. Dodać kolejną łyżkę i znów
wymieszać. Dopiero wtedy dodać żelatynę do pozostałego jogurtu,
dokładnie połączyć. Unikniemy wtedy niechcianych grudek żelatyny w masie
jogurtowej. Lekko tężącą masę jogurtową przełożyć na wystudzony biszkopt. Na warstwie jogurtowej ułożyć połówki truskawek. Całość włożyć do lodówki, by masa dobrze stężała.
3. Na koniec wykładamy galaretkę zieloną rozpuszczoną w 500 ml wrzątku, ostudzoną, lekko tężącą. Ciasto schłodzić w lodówce.
Smacznego!!!
Źródło: Na podstawie ciasta siostry Anastazji z książki "143 przysmaki siostry Anastazji"
Pyszności ;)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie i na pewno tak samo smakuje. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńCiasta z truskawkami i galaretką to najlepsze co może być latem
OdpowiedzUsuń