Składniki (blaszka 20x36 cm):
Ciasto:
1/2 kostki margaryny
1 szklanka mąki
1 szklanka wody
5-6 jajek
Krem karpatkowy:
0,5 litra mleka
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 kostka masła
3/4 szklanki cukru pudru
Sposób przygotowania:
1. Margarynę zagotować z 1 szklanką wody, kiedy się zagotuje woda, dosypać szklankę
mąki i dokładnie wymieszać. Całość odstawić do całkowitego wystygnięcia.
2. Następnie do ciasta dodawać po jednym jajku i miksować do
uzyskania gładkiej masy o konsystencji gęstej śmietany.
3. Ciasto podzielić na dwie części, wyłożyć nimi jednakowe
blaszki i piec w 180 st. C do momentu, aż z ciasta znikną kropelki
wody. Uwaga! Aby karpatka nie opadła, placki należy piec i studzić w
piekarniku. Nie otwierać drzwiczek piekarnika podczas pieczenia!
4. Robimy krem: Odlać trochę mleka i w nim wymieszać obie
mąki. Pozostałe mleko zagotować z cukrem waniliowym, jak się zacznie gotować,
to należy wlać mleko z mąkami i energicznie wymieszać, by nie zrobiły się
grudki. Pozostawić do całkowitego wystudzenia.
5. Masło utrzeć z cukrem pudrem, dodawać stopniowo zimny
budyń. Zimne ciasta przełożyć kremem i wierzch posypać cukrem pudrem.
Smacznego!!!
Karpatka, której dawno nie piekłam. Oczywiście, że lubię karpatkę. Pięknie Twoja wygląda. Taka ślicznie wyrośnięta :)
OdpowiedzUsuńNa jakiej wielkości blachę jest to ciasto?
OdpowiedzUsuń36x20 cm
UsuńOch ja zdecydowanie należę do wielbicielek tego ciasta! :)
OdpowiedzUsuńKarpatka jak u mamy :) Też bym taką zrobiła, ale umiejętności brak. A ślinka cieknie na takie słodkości!
OdpowiedzUsuńNzawsze warto spróbować i siepe nauczyć robić takie karpatki. Naprawdę nie jest to takie trudne😉 pozdrawiam
Usuń