Ciasto powstało na bazie innego ciasta. Zrobiłam inny krem i użyłam brzoskwiń zamiast ananasów. Ciasto jest wilgotne ze względu na jabłka. To naprawdę udane połączenie smaków.
Składniki:
Ciasto:
2 szklanki mąki
5 jabłek
1 i 1/2 szklanki cukru kryształu
4 jajka
1 szklanka siekanych orzechów włoskich
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Krem:
1 puszka brzoskwiń
cukier do smaku
2 budynie śmietankowe
25 dag masła
Dodatkowo:
2 galaretki pomarańczowe rozpuszczone w 750 ml wrzątku
Sposób wykonania:
1. Jabłka obrać, pokroić w kostkę, zasypać 1 szklanką cukru.
2. Białka ubić, dodać pozostały cukier i żółtka. Dodać jabłka razem z
powstałym sokiem i orzechy. Następnie dodać mąkę, proszek do pieczenia i
sodę, delikatnie wymieszać do połączenia się składników. Piec w 180 st.
C do zrumienienia (u mnie piekło się 50 minut) - blacha 24x36 cm.
3. Odlać sok z brzoskwiń i uzupełnić wodą do objętości 1/2 litra. 2/3 szklanki odlać, rozprowadzić w tym 2 budynie. Pozostałą część zagotować, dosłodzić do smaku i zrobić budyń. Chwilkę jeszcze gotować na małym ogniu, aż nie zgęstnieje. Pozostawić do całkowitego wystudzenia.
4. Masło w temperaturze pokojowej utrzeć dodając po łyżce zimnego budyniu.
5. Na cieście wyłożyć krem, ułożyć pokrojone cząstki brzoskwiń i zalać tężącą galaretką. Schłodzić, by galaretka dobrze stężała.
Smacznego!!!
Musi być bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńMusi być naprawdę smaczne :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! Najbardziej woła do mnie to ciasto z jabłkami i orzechami :D Musi być pyszne! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń