Składniki:
1/2 szklanki mleka
40 g świeżych drożdży
3 całe jaja
2 żółtka
szczypta soli
100 g cukru (można dać mniej)
100 g miękkiego masła
2 szklanki mąki pszennej
skórka starta z 1 cytryny
1/2 szklanki posiekanych bakalii ( u mnie domowa skórka pomarańczowa i rodzynki)
Lukier:
100 g cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka wody
kandyzowana skórka pomarańczy do ozdoby
Sposób wykonania:
1. Lekko podgrzać mleko, rozpuścić w nim drożdże oraz dodać1 łyżkę cukru i 1/3 szklanki mąki. Odstawić w ciepłe miejsce, by zaczyn zaczął pracować.
2. W misce żółtka i jajka utrzeć z cukrem na puch. Dodać sól i skórkę otartą z cytryny. Następnie dodać zaczyn oraz pozostałą mąkę i miksować przez 5 minut mikserem z 'hakami'. Na koniec dodać masło pokrojone w małe kawałki oraz bakalie obtoczone w mące. Wszystko wymieszać do połączenia się składników.
3. Miskę z ciastem przykryć i odstawić na ok. 45 minut do podrośnięcia.
4. Foremkę z kominem na babkę posmarować masłem oraz oprószyć bułką tartą. Ciasto przełożyć do foremki. Piec w 180 st.C przez 30-40 minut do suchego patyczka. Jeżeli w trakcie pieczenia wierzch babki za bardzo się przyrumieni to wtedy należy przykryć go folią aluminiową i kontynuować pieczenie. Babkę pozostawić w foremce do całkowitego wystudzenia.
5. Zrobić lukier, polać nim babkę i udekorować skórką pomarańczową.
6. Z podanej porcji zrobiłam jedną babkę we foremce z kominem o średnicy 25 cm oraz 4 małe babeczki - były w sam raz do święconki.
Smacznego!!!
apetyczne, mnie lepiej od drożdżowych wychodzą babki piaskowe ale chętnie sprawdzę przepis
OdpowiedzUsuń