Tego ciasta chyba nie muszę przedstawiać ;-) Dodanie go do mojego blogu było kwestią czasu. Jadłam je już wielokrotnie, aż w końcu i ja przygotowałam blachę na Wielkanoc. Wspaniałe ciasto, krucha beza, pyszny krem, kruchy spód i owoce zatopione w galaretce... Ciasto warte pracy. Spokojnie mogę powtórzyć po koledze, że to najlepsze ciasto na świecie!
Warto rozplanować wcześniej przygotowanie ciasta, pierwszego dnia pieczemy kruchy spód i bezę, kolejnego dnia składamy ciasto, a dopiero na trzeci dzień podajemy.
Składniki (blacha 33x23):
Kruche ciasto:
150 g mąki pszennej
100 g masła
30 g cukru pudru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 żółtka
aromat waniliowy
Zagnieść ciasto, schłodzić przez godzinę w lodówce. Wyłożyć na blaszkę, nakłuć widelcem i piec 15-20 minut w 180st.C.
Beza:
3 białka, w temp. pokojowej
150 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
40-50 g płatków migdałów
Białka ubić, dawać stopniowo po łyżce cukru, aż do wyczerpania. Piana powinna być szklista i gęsta. Pod koniec dodać mąkę ziemniaczaną. Wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem, wierzch posypać płatkami migdałów, piec ok 1 godzinę w 140 st.C. Beza powinna być chrupka i wypieczona. Najlepiej wystudzić ją w piekarniku pozostawiając bezę w nim na noc.
Krem:
500 ml śmietany 30-36% schłodzonej
250 g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
aromat waniliowy
Wszystko włożyć do miski, ubić, aż krem będzie gęsty.
Maliny:
600 g malin świeżych lub mrożonych
3 galaretki malinowe
3,5 szklanki wrzątku
Galaretki rozpuścić we wrzątku, wymieszać z malinami.
Przełożyć ciasto (od dołu):
kruche ciasto
tężąca galaretka z malinami
krem mascarpone
beza
Ciasto na noc włożyć do lodówki. Wtedy przy krojeniu beza nie będzie stawiać oporu, pękać czy kruszyć się.
Smacznego!!!
Źródło: Moje wypieki
Bardzo dobrze znamy i kochamy to ciasto! :)
OdpowiedzUsuńPyszne jest to ciasto ❤💙💚💛
OdpowiedzUsuńTeż go jadłem i to nie raz, cudowna słodkość! Pozdrawiam majowo! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto ;-D
OdpowiedzUsuńWygląda baaardzo smakowicie! Dziękuję za pomysł na urodzinowe ciasto :) Czy po wyłożeniu galaretki na kruchy spód należy włożyć je do lodówki aby dobrze stężało a dopiero potem nakładać krem?
OdpowiedzUsuń23:02
UsuńTak, galaretka z malinami musi dobrze zastygnąć. Dzięki temu nie będzie problemów z rozsmarowaniem kremu.
Właśnie się robi. Co za zbieg okoliczności. Moja malinowa chmurka jest bardzo podobna. Również pojawi się na moim blogu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper. Udanych wypieków.
Usuńuwielbiam to ciasto, musze sie wreszcie odważyc je zrobic:)
OdpowiedzUsuńJak to mówią, najtrudniejszy pierwszy krok. Ale malinowa chmurka jest warta pracy. To ciasto idealne ;-)
Usuń