Gołąbki bez zawijania II

Dziś coś dla miłośników gołąbków, ale nie tych tradycyjnych, tylko tych bez zawijania. Pamiętam jak byłam dzieckiem, moja mama dodawała czasem do farszu do gołąbków konserwę. Bardzo nam to smakowało. Akurat dostałam do przetestowania Kiełbasiankę Tradycyjną (Traditional Sausage) z Górna więc nadarzyła się okazja, aby przygotować takie gołąbki. Tyle, że poszłam na łatwiznę i przygotowałam je bez zawijania.
Kiełbasianka świetnie sprawdzi się w takim daniu. Myślę, że w tradycyjnej wersji  z dodatkiem kiełbasianki byłyby równie smaczne. Polecam!

Składniki:

500 g mięsa mielonego (lub Kiełbasianki z Górna)
300 g białej kapusty
3/4 szklanki suchego ryżu
1/2 szklanki suchej kaszy manny
2 jajka
sól, pieprz
majeranek

+ koncentrat pomidorowy
ziele angielskie i liście laurowe
2-3 łyżki śmietany

Sposób przygotowania:

1. Kapustę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać rozdrobnioną kiełbasiankę lub surowe mięso mielone, wsypać ryż, kaszę manną, dodać jajka, pieprz, odrobinę soli oraz majeranek. Masę dokładnie wyrobić. Jeśli nie jest wystarczająco zwarta, należy dodać jeszcze trochę kaszy manny.
2. Z masy formować podłużne pulpety (ok 12 sztuk). Każdy z nich obtoczyć w mące i zrumienić na oleju z każdej strony.
3. W międzyczasie w większym garnku zagotować 1 litr wody, dodać ziele angielskie i liście laurowe. Do gorącej wody przełożyć pulpety, dodać 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego i gotować na małym ogniu przez 40-45 minut. Na koniec dodać zahartowaną śmietanę, ewentualnie doprawić solą i pieprzem.
4. Podawać wedle uznania - u nas z ziemniakami i koperkiem.

Smacznego!!!